| | | WIADOMOŚCI GRUDNIA 2024 | |
| | | REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMAREKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA | |
|
PROGRAM - REPREZENTACJA - MEDALE POLAKÓW
Katania, 14 października 2011
FLORET KOBIET DRUŻYNOWO
Jednym trafieniem, w doliczonej munucie, 26:27, polskie florecistki przegrały brązowy medal walcząc w meczu o trzecie miejsce
z Koreankami. Mistrzyniami świata, po niezwykle emocjonujacym finale, zostały Rosjanki. Pokonanie Włoszek wobec włoskiej widowni musi smakować szczególnie.
Pod nieobecność drużyny szablowej, wszystkie pozytywne emocje mogliśmy skupić dzisiaj na florecistkach. Awans do półfinału chyba jeszcze nigdy nie był taki prosty. Podopieczne trenera Longina Szmita sprawnie pokonały dwie pierwsze przeszkody. Najpierw drużynę brytyjską, a potem, sensacyjne pogromczynie Niemek, Kanadyjki. Po solidnej przystawce, przyszedł czas na danie główne, jakim zawsze będzie spotkanie z drużyną włoską. Niestety nie możemy powiedzieć, że apetyt rósł w miarę jedzenia. Z Polek walkę podjęła właściwie tylko Sylwia Gruchała. Remis z Elizą Di Franciscą i wygrane z Valentiną Vezzali oraz Arianną Errigo pozwoliły jeszcze chwilami łudzić się,
że nasze florecistki zdołają jeszcze coś ugrać. Jednak śladem Gruchały nie podążyły pozostałe zawodniczki i ostatecznie Polska przegrała z Włochami 45:31. Pozostał więc mecz o trzecie miejsce, a w nim bardzo niebezpieczne Koreanki.
Był to mecz dwóch liderek - Sylwii Gruchały i Hyun Hee Nam. Każda z nich potrafiła w trakcie spotkania wygrać wysoko jedną z walk, ale ponieważ pozostałe rywalki walczyły "na styk", przeto do ostatniej walki Gruchała
i Nam stanęły przy idealnym remisie. Początek dziewiątej rundy był dla Polki, która objęła w pewnym momencie prowadzenie dwoma trafieniami. Zawdzięczała je swoim charakterystycznym, długim wypadom, nic dziwnego więc, że trenerzy Longin Szit i Adam Kaszubowski dawali jej znaki, aby kontynuowała ten sposób walki. Nam to jednak przeciwniczka nie bylejaka. Zdołała w samej końcówce doprowadzić do remisu, co onaczało zarządzenie porzez arbitra jednominutowej dogrwki. Obie rywalki zdołały wyprowadzić jeden atak, obie nieomal równocześnie się trafiły, obie zapaliły kolorowe lampy i... sędziowie po analizie video przyznali punkt, a tym samym medal Koreankom. Brąz uciekł Polkom w ułamku sekundy.
A finał. No cóż, był godny finału. Drużyny Rosji i Włoch stworzyły pasjonujace widowisko. Po dwóch pierwszych rundach prowadziły nieznacznie Rosjanki, po dwóch kolejnych Włoszki, potem znów na prowadzenie wyszły Rosjanki, ale kiedy w dziewiatej, ostatniej pojawiły się na planszy Valentina Vezzali i Larisa Korobeinikowa, przewaga Włoszek wynosiła juz 4 trafienia. Od razu Vezzali dołożyła jeszcze jedno i wszystko wydawało się zmierzać do znanego zakończenia. Ale nie tym razem. Korobeinikowa odrabiała straty konsekwentnie aż wreszcie, mimo szalonego dopingu widowni doprowadziła do wyniku 44:44 i na 9 sekund przed końcem zadała to ostatnie. Sędziujący mecz Piotr Kiełpikowski uniósł do góry lewe ramię. Złoto dla Rosjanek. Walczyły wspaniale.
Nie tylko zresztą mecze o medale dostarczyły widowni emocji. Niesamowite zakończenie miało spotkanie o 5 miejsce Francja - Węgry. Przed rozpoczęciem ostatniej rundy wynik brzmiał 40:28 dla Węgierek. Do szalonego i wydawałoby się skazanego na niepowodzenie pościgu za Aidą Mohamed rzuciła się Corinne Maitrejean. Francuzka walczyła jak w transie i zadawała trafienie za trafieniem. Przewaga Węgierek topniała w oczach. I dosłownie na 12 sekund przed upywem czasu Maitrejean dopadła wreszcie rywalkę. 43:43! I kiedy wszyscy szykowali się do dogrywki, na 7 sekund przed końcem Mohamed trafiła na 44:43 i ambitna Francuzka, która w tym momencie prowadziła z nią 15:3 (!) nie zdołała już wyrównać. Wspaniała pogoń nie została uwieńczona powodzeniem
Podopieczne Longina Szmita wystąpiły dziś w składzie: Karolina Chlewińska, Sylwia Gruchała, Anna Rybicka, Martyna Synoradzka.
MM & TM
Ćwierćfinały:
Włochy - Węgry 45:30
Polska - Kanada 35:23
Korea Południowa - USA 44:34
Rosja - Francja 45:42
Półfinały:
Włochy - Polska 45:31
Rosja - Korea Południowa 45:25
O 3 miejsce
Korea Południowa - Polska 27:26 (+1 min)
Finał:
Rosja - Włochy 45:44
Kolejność:
1 Rosja
2 Włochy
3 Korea Południowa
4 Polska
5 Węgry
6 Francja
7 USA
8 Kanada
Startowały 22 drużyny.
Mecze Polek:
1/8
Polska - Wielka Brytania 34:16
-------------------------------------------------------------------------------------------------
SZABLA MĘŻCZYZN DRUŻYNOWO
W szabli mężczyzn drugi dziś złoty medal dla Rosji. Rewelacją turnieju byli jednak Białorusini, którzy choć nie stawili Rosjanom w finale wielkiego oporu to wcześniej pozbawili nadzieji na mistrzowski tytuł Włochów i zawsze groźnych Rumunów. Polacy w tej konkurencji nie startowali. Po raz pierwszy od wielu, wielu lat.
Ćwierćfinały:
Włochy - USA 45:42
Białoruś - Rumunia 45:44
Niemcy - Ukraina 45:30
Rosja - Węgry 45:33
Półfinały:
Białoruś - Włochy 45:43
Rosja - Niemcy 45:33
O 3 miejsce
Włochy - Niemcy 45:40
Finał:
Rosja - Białoruś 45:29
Kolejność:
1 Rosja
2 Białoruś
3 Włochy
4 Niemcy
5 Rumunia
6 Węgry
7 Ukraina
8 USA
Startowało 27 drużyn.
|
|
|
|