| | | WIADOMOŚCI GRUDNIA 2024 | |
| | | REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMAREKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA | |
|
PROGRAM - REPREZENTACJA - MEDALE POLAKÓW
Katania, 12 października 2011
SZABLA KOBIET
Doprawdy jakieś fatum wisi nad Olą Sochą. Po raz kolejny
w arcyważnym turnieju mistrzowskim przegrywa pierwszą walkę pucharową i odpada! Tym razem nie sprostała nieznanej zawodniczce
z Wietnamu Thi Le Dung Nguyen. Wynik 12:15. Pozostałe nasze szablsitki odpadały w kolejnych rundach. W 1/16 finału Irena Więckowska po porażce z Azerką Sabiną Mikiną, Bogna Jóźwiak w 1/8 po przegranej
z Zofią Wieliką (Rosja). Jako najlepsza z Polek zajęła jedenaste miejsce. Złoty medal wywalczyła Rosjanka Zofia Wielikaja po niesamowitej pogoni (przegrywała już 6:12) w finale z Mariel Zagunis.
Polskie szablistki przyzwyczaiły nas do huśtawek nastrojów i takową zafundowały nam również na Sycylii. Najpierw odpadła Katarzyna Kędziora, później bez większych problemów do 32 awansowała Bogna Jóźwiak. Następnie Irena Więckowska po raz kolejny pokazała, że najlepiej walczy
z najwyżej sklasyfikowanymi rywalkami i bardzo wysoko pokonała Olenę Chomrową (Ukraina). Niestety pierwsza walka Oli Sochy okazała się również jej ostatnią tego dnia. Przegrała z jeźdźcem z nikąd. Wietnamka Nguyen nie mieści się w pierwszej setce rankingu FIE, wystartowała w życiu na czterech pucharach świata, a poza Azją walczyła tylko raz, na mistrzostwach świata juniorek w Linzu (2005). Nie wiemy, co się stało w Katanii, ale trzymamy kciuki, żeby przed turniejem drużynowym wszystko wróciło do normy
i wysokiego, normalnego poziomu.
W kolejnej rundzie nasze pozostałe w turnieju szablistki solidarnie trafiły
na Azerki, ale solidarności zabrakło w wygrywaniu. Jóźwiak nie miała najmniejszego problemu z Aidą Ałasgarową, ale Irena Więckowska nie sprostała Sabinie Mikinie. Nasza ostatnia dzisiaj nadzieja medalowa zgasła
w 1/8 finału, po walce Jóźwiak z Zofią Wieliką. Przy stanie 11:9 dla Jóźwiak wydawało się, że Polka wpadła w dobry rytm, ale to Rosjanka popisała się skutecznym finiszem. Jeszcze skuteczniejszym popisała się w finale. Przegrywała z Mariel Zagunis już 6:12, a jednak potrafiła wygrać 15:14. Niasamowite. Rewanż w Londynie, bo szablistek, które mają coś do udowodnienia jest więcej, będzie ekstraekscytujący.
Marek Malanowski
Ćwierćfinały:
Mariel Zagunis (USA) - Irene Vecchi (Włochy) 15:7
Julia Gawriłowa - Jekaterina Diatczenko (obie Rosja) 15:9
Zofia Wielikaja (Rosja) - Sabina Mikina (Azerbejdżan) 15:9
Olga Charłan (Ukraina) - Min Zhu (Chiny) 15:7
Półfinały:
Zagunis - Gawriłowa 15:8
Wielikaja - Charłan 15:7
Finał:
Wielikaja - Zagunis 15:14
Kolejność:
1 Zofia Wielikaja (Rosja)
2 Mariel Zagunis (USA)
3 Olga Charłan (Ukraina)
3 Julia Gawriłowa (Rosja)
5 Jekaterina Diatczenko (Rosja)
6 Min Zhu (Chiny)
7 Irene Vecchi (Włochy)
8 Sabina Mikina (Azerbejdżan)
------------------------------------------------------
11 Bogna Jóźwiak (Polska, OŚ AZS Poznań)
32 Irena Więckowska (Polska, OŚ AZS Poznań)
34 Aleksandra Socha (Polska, AZS AWF Warszawa)
65 Katarzyna Kędziora (Polska, OŚ AZS Poznań)
Startowało 121 zawodniczek z 45 krajów.
Walki Polek
Preeliminacje:
Irena Więckowska - Xue Tan (Chiny) 15:12
Katarzyna Kędziora - Elena Munteanu (Rumunia) 12:15
1/32
Aleksandra Socha - Thi Le Dung Nguyen (Wietnam) 12:15
Bogna Jóźwiak - Chrystall Nicoll (Wielka Brytania) 15:10
Irena Więckowska - Olena Chomrowa (Ukraina) 15:8
1/16
Bogna Jóźwiak - Aida Alsgarowa (Azerbejdżan) 15:5
Irena Więckowska - Sabina Mikina (Azerbejdżan) 10:15
1/8
Bogna Jóźwiak - Zofia Wielikaja (Rosja) 12:15
------------------------------------------------------------------------------------------------
SZPADA MĘŻCZYZN
Polscy szpadziści bez sukcesu zakończyli udział w turnieju indywidualnym. Najwyżej w klsayfikacji generalnej został sklasyfikowany - na trzynastym miejscu - Radosław Zawrotniak. Polak uległ w 1/8 finału Rubenowi Limardo (Wenezuela). Mistrzem świata został Włoch Paolo Pizzo.
Katańskie mistrzostwa globu bardzo przypominają te paryskie,
z ubiegłego roku. Przynajmniej jeśli popatrzymy na wyniki polskich szpadzistów. Wtedy również Tomaszowi Motyce nie udało zakwalifikować
się do turnieju głównego, a jedynym Polakiem w szesnastce był Radosław Zawrotniak. Ale po kolei. Już po pierwszej rundzie pucharowej okazało się,
że krakowianin pozostanie sam na placu boju. Robert Andrzejuk przegrał bowiem z broniącym tytułu Estończykiem Nikołajem Nowosjołowem,
a Piotr Kruczek z Senegalczykiem Alexandrem Bouzaidem. Zawrotniak uporał się bez problemu z Seung Hwa Jungiem, a potem wyeliminował turniejową siódemkę - Maxa Heinzera ze Szwajcarii. O ćwierćfinał przyszło mu się potykać z dobrym znajomym z polskiego podwórka - Rubenem Limardo. Niestety fakt, że obydwaj zawodnicy znają się dosyć dobrze, tym razem okazał się zbawienny dla Wenezuelczyka, który wygrał 15:8. Zaraz na samym początku walki odskoczył na trzy trafienia i Zawrotniak już do końca nie zdołał zniwelować tej różnicy, która na sam koniec wzrosła jeszcze bardziej, do siedmiu punktów. Szkoda.
Skład szerokiego finału nie był może zupełnym zaskoczeniem, ale po raz kolejny okazało się, że szermierka nie jest sportem interesujacym dla bukmacherów. Z czołowej ósemki listy pucharu świata do walk o medale stanęło tylko dwóch zawodników - wspomniany już Nowosjołow i węgierski weteran Geza Imre. Do ćwierćfinału zakwalifikowali się nie bez problemu,
bo obydwaj zwyciężali swoje pojedynki jednym trafieniem. W 1/8 i fazach wcześniejszych „zgubili się”: Gauthier Grumier (lider rankingu FIE), Jorg Fiedler (2), Gabor Boczko (4), Matteo Tagliarol (6) i Max Heinzer (7).
Tytułu nie obronił Nowosjołow, ale do podium zabrakło mu niewiele. Do strefy medalowej nie dostał się też pogromca Radosława Zawrotniaka, natomiast klasę i medalowe aspiracje potwierdził tegoroczny wicemistrz Europy, Holender Bas Verwijlen. Doszedł aż do finału, ale w decydujacym pojedynku pokonał go szpadzista gospodarzy - Paolo Pizzo.
Marek Malanowski
Ćwierćfinały:
Fabian Kauter (Szwajcaria) - Elmir Alimżanow (Kazachstan) 15:11
Paolo Pizzo (Włochy) - Geza Imre (Węgry) 15:11
Kyoung Doo Park (Korea Południowa) - Nikołaj Nowosjołow (Estonia) 15:8
Bas Verwijlen (Holandia) - Ruben Limardo (Wenezuela) 15:8
Półfinały:
Pizzo - Kauter 15:12
Verwijlen - Park 15:11
Finał:
Pizzo - Verwijlen 15:13
Kolejność:
1 Paolo Pizzo (Włochy)
2 Bas Verwijlen (Holandia)
3 Fabian Kauter (Szwajcaria)
3 Kyoung Doo Park (Korea Południowa)
5 Nikołaj Nowosjołow (Estonia)
6 Geza Imre (Węgry)
7 Ruben Limardo (Wenezuela)
8 Elmir Alimżanow (Kazachstan)
-----------------------------------------------------------------
13 Radosław Zawrotniak (Polska, AZS AWF Kraków)
44 Piotr Kruczek (Polska, AZS AWF Kraków)
62 Robert Andrzejuk (Polska, AZS AWF Wrocław)
99 Tomasz Motyka (Polska, AZS AWF Wrocław)
Startowało 214 zawodników z 79 krajów.
Walki Polaków
Preeliminacje:
Robert Andrzejuk - Sen Wang (Chiny) 12:11
Robert Andrzejuk - Stephan Rein (Niemcy) 15:13
Tomasz Motyka - Anton Samuelsson (Szwecja) 14:15
1/32
Radosław Zawrotniak - Seung Hwa Jung (Korea Południowa) 15:7
Piotr Kruczek - Alexandre Bouzaid (Senegal) 13:15
Robert Andrzejuk - Nikołaj Nowosjołow (Estonia) 4:15
1/16
Radosław Zawrotniak - Max Heinzer (Szwajcaria) 15:12
1/8
Radosław Zawrotniak - Ruben Limardo (Wenezuela) 8:15
|
|
|
|